Biblioteczka » Varia

"Zagadnienie i taktyczne użycie strzelców wyborowych ("snajperów") w pułkach piechoty i kawalerji sowieckiej" - 1932 - mjr dypl. B. Kowalczewski i kpt. S. Sosień

"Zagadnienie i taktyczne użycie strzelców wyborowych ("snajperów") w pułkach piechoty i kawalerji sowieckiej"

mjr dypl. B. Kowalczewski i kpt. S. Sosień.

Przegląd Wojskowy 1932r. I kwartał

Zachowano pisownię oryginalną

 

Źródła: 1) B. Zawarow - „Posobije po podgotowkie snajpierow w półkach“. Sztab R.K.K.A.V. - Moskwa 1929. 2) G. Morozow - „Podgotowka otlicznych strietkow nablindaltietiej“ Moskwa 1931. 3) E. Mieńczukow - „Takticzeskoje upimienienja snajpierow“. Moskwa Leningrad 1931. 4) Ikonnikow  „Podgotowka snajpierow w striełkowych tierczastiach“. Wojennyj Wiestnik Nr 10/1929. 5) Zapadojew - „Snajpier- otpustnik i rabota s nim w tierczastiach“ Wojennyj Wiestnik Nr 10/1929. 6) Mieńczukow - „Snajpierskoje dieło na miestach“. Wojennyj Wiestnik Nr 35/1929. 8) Ikonnikow - „O podgotowkie snajpierow w tieritorjalnych czastiach“. Wojennyj Wiestnik Nr 29/1929. 9) Stiepanow „Fiziczieskaja podgotowka snajpierow w połkach“. Wojennyj Wiestnik Nr 28/1930.

 

W roku 1929 sztab wojska sowieckiego wprowadza do swych pułków piechoty i kawalerji tak zwanych strzelców wyborowych („snajperów“). Nazwa „snajper" (sniping) pochodzi od słowa angielskiego „Snip“, oznaczającego ptaka-krzyka, który jak wiadomo lata bardzo szybko, zmieniając co chwila kierunek lotu, jest on przeto dla myśliwego celem bardzo trudnym, wymagającym strzału precyzyjnego i bardzo szybkiego. Tem przeto mianem ochrzcili Anglicy w początkach wojny pozycyjnej niemieckich strzelców wyborowych, uzbrojonych w karabiny z lunetami, którzy celnym ogniem z różnych odległości wystrzeliwali dowódców, obserwatorów, czujki, obsługę ciężkich kar. masz. i t. p., zadając w ten sposób bardzo ciężkie straty wojskom sprzymierzonych.

 

B. Zawarow w broszurze pod tytułem „Posobije po podgotowkie snajpierow w półkach“ twierdzi, że niemieccy strzelcy wyborowi wystrzeliwali bardzo znaczną ilość dowódców i specjalistów. Zmuszali do milczenia gniazda ciężkich karabinów maszynowych, całe baterje artylerji. Z początku przypisywano to dobremu wyszkoleniu niemieckiej piechoty wogóle i temu, że zlekceważono indywidualne maskowanie własnych strzelców. Zaczęto specjalnie badać co jest przyczyną tych, poniekąd charakterystycznych strat, charakterystycznych jeszcze dlatego, że rany były zadawane przeważnie w głowę oraz w piersi i przeważnie śmiertelne. Zaczęto więc tych strzelców wyborowych energicznie zwalczać, nie szczędząc w użyciu amunicji, nawet artyleryjskiej, lecz niestety, tak małe cele, przytem idealnie zamaskowane, trudno było zniszczyć. Zaczęto w końcu naśladować pomysł wojska niemieckiego.

 

Anglicy, później i Amerykanie organizują specjalne kursy dla strzelców wyborowych, uzbrajają ich w specjalne karabiny z lunetami i zaopatrują w dobraną amunicje. Strzelec wyborowy jest w całem tego słowa znaczeniu szybko biorący na cel i taktycznie dobrze wyszkolony, doskonały obserwator i zwiadowca, zdolny do zamaskowania się nawet w pobliżu przeciwnika, umiejący odkryć przeciwnika i celnym strzałem unieszkodliwił go. Podobnych strzelców spotykamy w ostatniej wojnie w Marokku, gdzie naturalne warunki wyrobiły mnóstwo wyborowych strzelców  taktycznych, którzy potrafili Francuzom i Hiszpanom zadać bardzo dotkliwe straty. Pomimo wszystko, sprawa strzelców wyborowych poszła jednak po wojnie światowej w zapomnienie a to wskutek ogromnej roli jaką w jej ostatnich okresach odegrały zmasowane ognie ciężkich karabinów maszynowych i artylerii. Ognie obliczano na ilość i na ciężar wyrzuconych pocisków a nie na jakość. Zapomniano albo nie chciano wiedzieć o tem, że niezależnie od olbrzymich zniszczeń, spowodowanych koncentracją ognia artylerii i ciężkich karabinów maszynowych, ważna rolę w zdemoralizowaniu, zadawaniu ciągłych strat i niepokojeniu przeciwnika mogą odegrać dobrze wyszkoleni i uzbrojeni strzelcy indywidualni. Wiemy, że ciężki karabin maszynowy jest dla nacierającej piechoty bronią najgroźniejszą; aby ją zwalczyć szukano różnych sposobów, próbowano wszystkich broni będących lub mogących być w natarciu, lecz zapomniano, że kilkoma celnemi strzałami, oddanemi z karabina przez dobrego strzelca i z dobrej broni, na odległość do 1000 metrów, można osiągnąć wyniki lepsze od masy ognia niecelnego, zalewającego cały teren kosztowną amunicją. Dopiero w ostatnich latach, najpierw wojsko amerykańskie, następnie angielskie i francuskie zwróciły uwagę na zagadnienie strzelców wyborowych w piechocie i kawalerii. Zaczęto o           nich pisać i zajmować się ich wyszkoleniem. Jednak sprawa ta najbardziej posunęła się w wojsku sowieckiem bowiem rozkazem inspektora piechoty Nr. l/II/1101 z dnia 10. I. 1929. zostają we wszystkich pułkach piechoty i kawalerji wprowadzone nieetatowe jednostki tak zwanych „snajpierow“, których zaczęto intensywnie szkolić i to najpierw kadrę a następnie samych strzelców. Opracowano na ten temat dość obszerną literaturę, sztab czerwonego wolska V wydal instrukcje w formie podręcznika pod tytułem: „Posobije po podgotowkie snajpierow w połkach“. Następnie ukazał się cały szereg artykułów w Wojennym Wiestniku. Na niektóre pozwolimy sobie zwrócić uwagę, między innemi: w Nr. 8 z dnia 12, marca 1930. artykuł Stiepanowa „Fiziczieskaja podgotowka snajpierow“; w Nr. 10, 3 artykuły: Ikonnikowa „Podgotowka snajpierow w striełkowych tierczastiach“; Zapadajewa, pod tytułem; „Snajpier — otpusknik i rabota s nim w tierczastiach“, w których miedzy innemi pisze, że strzelcy wyborowi po opuszczeniu wojska czerwonowego zrywają łączność z karabinem i zapominają o pracy „snajpera". W celu uniknięcia tego radzi, aby taki strzelec po opuszczeniu szeregów wojska miał u siebie we wiosce, chociażby lichą broń myśliwską, z której mógłby przy sposobności ćwicząc się, albo od czasu do czasu najbliższe formacje wojskowe powinny wzywać go na strzelanie, w przeciwnym razie wojsko po pewnym czasie straci go jako wartościowego strzelca.

 

Drugi artykuł Wołoszczenki pod tytułem „Snajpierskaja podgotowka”, w którym autor mówi, że strzelców wyborowych powinno się szkolić w strzelaniu na odległości od 400—800 metrów, ponieważ na bliższe odległości powinien umieć strzelać przeciętny strzelać kompanji.

 

Ikonnikow, w Wojennym Wiestniku Nr. 29/1929 r. pisze, że „zagadnienie szkolenia strzelców wyborowych w obecnej chwili staje przed nami w całej rozciągłości“.

 

W N-rze 35 z dnia 21.IX.29. r. ukazują się dwa artykuły, pierwszy Mieńczukowa na temat: „Snajpierskoje dieło na miestach“. Autor przedstawia sprawę zjazdu 100 dowódców jednostek „snajperskich“, na którym to zjeździe omawiano sposoby wyszkolenia, organizację i oporządzenia strzelców wyborowych. Drugi artykuł Rogowa pod tytułem: „O snajpierach“. Autor omawia w formie sprawozdania sprawę organizacji i szkolenia pierwszych jednostek strzelców wyborowych. W N-rze 37 Wojennego Wiastnika z roku 1929 E. Mieńczukow szeroko i dokładnie omawia taktyczne użycie strzelców wyborowych w różnych położeniach bojowych.

 

Powyżej wskazałem tylko najważniejsze artykuły, które ukazały się na ten temat w prasie sowieckiej w 1929 roku. W następnych latach ukazuje się cały szereg artykułów i sprawozdań oraz instrukcyj, opartych na poczynionych już doświadczeniach. Poniżej przedstawimy poglądy sowieckie na oporządzenie, uzbrojenie, wyszkolenie strzelców wyborowych oraz na ich taktyczne użycie.

 

Przedewszystkiem wybór kandydatów na kurs strzelców wyborowych. Na powyższy kurs należy wybierać kandydatów średniego wzrostu, fizycznie dobrze rozwiniętych, posiadających dobry wzrok i słuch, zdolnych do długich marszów, obdarzonych zmysłem orientacyjnym i umiejętnością samoobrony, przytem cierpliwych i upartych upartych, mających wiadomości ogólne z zakresu 4-5 klas szkoły początkowej, następnie ochotników i po przeszkoleniu rekruckiem. Niezależnie od powyższego należy przeprowadzić z kandydatami badania psychotechniczne. Z wydzielonych w ten sposób strzelców należy zorganizować pluton o stanie około 54, pod dowództwem specjalnie w tym kierunku wyszkolonego dowódcy. Dowódca ten powinien mieć zamiłowanie i chęć do pracy w dziedzinie wyszkolenia strzeleckiego, musi mieć ukończony centralny lub okręgowy kurs strzelców wyborowych instruktorów. Pluton ten szkoli się samodzielnie. W ćwiczeniach bojowych kompanji, bataljonu lub pułku bierze udział nie jako zwarta jednostka, lecz zostaje podzielony między poszczególne kampanje.

 

Pod względem taktycznym, organizacja wojska sowieckiego przewiduje trzy pary strzelców wyborowych na kompanję, a dwie pary na szwadron. Zasadą ich pracy ma być działanie parami, para taka składa się ze strzelca wyborowego i obserwatora, obaj współpracują i nawzajem uzupełniają się. Każda para otrzymuje zadanie od dowódcy, do którego jest przydzielona. Po otrzymaniu zadania działa już samodzielnie.

 

Uzbrojenie i oporządzenie.

Autorzy sowieccy twierdzą, że strzelec wyborowy na wojnie będzie mógł być zaopatrzony jedynie w normalny karabin wojskowy, z lunetą celowniczą, a w braku takiej tylko z przeziernikiem mikrometrycznym Lymana, albo nawet bez żadnych przyrządów, lecz karabin będzie musiał mieć jak najmniejszy rozrzut. Karabiny dla strzelców wyborowych powinny być zupełnie nowe, lub wybrane przez rusznikarza z pośród wszystkich karabinów, które są w pułku. Dla strzelca wyborowego taki karabin jest dobry, którego rozrzut na 100 kroków przy oddaniu 5-ciu strzałów da się zamknąć w kole o średnicy 3-5 cm. Karabin powinien mieć o ile możności łoże orzechowe, które jest więcej wytrzymałe na suchość i nie paczy się. Karabiny te powinny być używane tylko do strzelania na dalsze odległości; muszą być starannie przechowywane jako przedmioty bardzo wartościowe dla pułku. Wybór karabinów odbywa się następująco: na stojaku umocowuje się karabin tak, aby nie było odchyleń na boki i daje się 10 strzałów z odległości 100 kroków. Karabin jest wówczas dobry, jeżeli środek rozrzutu przy celowniku normalnym położony jest o 12 cm nad punktem. Następnie rozbiera się karabin, badając przednią część łoża i nakładki, jeżeli lufa pozostawiła na drzewie czarne ślady, to ślady te należy starannie usunąć pumeksem, wygładzając papierem ściernym i w ten sposób doprowadzić do tego, aby lufa nie dotykała się do przedniej części łoża i nakładki. W ten sposób zapewnia się potrzebną przestrzeń dla lufy. Przed przystrzeliwaniem należy zacisnąć wszystkie śruby łączące zamek i komorę z łożem tak, aby lufa od tyłu była nieruchomo przytwierdzona do łoża. Wyniki przystrzeliwanej broni należy zanotować w metrykach strzeleckich danej broni. Koniecznością jest częste oczyszczanie przewodu lufy z wszelkich śladów zaniklowania. Broń strzelców wyborowych powinna służyć jedynie do celnego strzelania dla właścicieli, do ćwiczeń powinni używać innej broni. W miarą możności należy ich zaopatrywać w amunicję ze specjalnie dobranej partji.

 

Jeśli chodzi o oporządzenie, to umundurowanie powinno nie demaskować strzelca, a więc wierzchnie części munduru muszą być kolorem przystosowane do tła terenu, ponieważ tło terenu w ciągu roku zmienia się, więc strzelec wyborowy musi posiadać kilka wierzchnich części mundurowych, a przedewszystkiem płaszcz-chałat z kapturem, sięgający poniżej kolan, ładownice, hełm i chlebak. Wszystkie te części powinny być w porze letniej pomalowane nieregularnie, w porze zimowej płaszcz śnieżnobiały z kapturem. Poza tem strzelec wyborowy powinien umieć wykonać sobie rodzaj ubrania z traw i gałęzi.

 

Wyszkolenie.

Kandydaci powinni zasadniczo wyszkolenie bojowe przejść w kompanjach tak, aby po przybyciu na kurs można było przystąpić do faktycznego szkolenia, w rozwiązywaniu zadań stawianych strzelcom wyborowym, a więc przedewszystkiem w obserwacji i w strzelaniu. Nie wchodząc w szczegóły szerokiego programu i sposobu szkolenia w obserwacji wspomnę w ogólnych zarysach, że w obserwacji należy szkolić w różnych porach roku i dnia. Ćwiczyć w obserwacji całego terenu w pasie oznaczonym, wyszukiwać osobne cele, dobrze zamaskowane i wyprowadzać odpowiednio wnioski z tego, co się właśnie widzi. Zwrócić specjalną uwagę na umiejętność patrzenia w teren, nie wysilając wzroku na przedmioty nieruchome, lecz chwytać wzrokiem najmniejszą zmianę, zachodzącą w ustroju nieruchomego obrazu, którą powoduje ruch przeciwnika. Po tej linji musi pójść wyszkolenie strzelca wyborowego obserwatora, gdyż w przeciwnym razie w krótkim czasie wzrok jego doprowadzi się do zupełnego zmęczenia. Ważnym działem wyszkolenia będzie umiejętność obserwacji o zmroku i w nocy, wchodzi tutaj w grę przedewszystkiem słuch. Wiemy, że na polu walki wszystko chowa się w ziemię, wobec tego w czasie obserwacji nawet w dzień i dobry wzrok i umiejętność obserwacji nie pomoże, należy więc posługiwać się słuchem. W miejscach obsady przeciwnika słyszy się różne szmery, stuki, szepty, otwieranie i zamykanie zamka karabina lub ciężkiego karabina maszynowego, prace ziemne i t. p. Przy pomocy powyższych zjawisk strzelcy wyborowi powinni umieć wyprowadzać odpowiednie wnioski co do siły i zamiaru przeciwnika. Należy również ćwiczyć w rozpoznawaniu przeciwnika przy pomocy gwizdu pocisków karabinowych i wybuchów pocisków artyleryjskich. Wyszkolenie strzelców wyborowych w działaniach nocnych ma jeszcze dlatego duże znaczenie, że posiadając lunetę celowniczą o dużej sile światła mogą prowadzić ogień nawet w bardzo ciemną noc. Należy ćwiczyć również w sposobie posuwania się w nocy t. j. w marszu na palcach ze zgiętemi nogami w kolanach. Ćwiczyć w umiejętności oceny odległości przy pomocy światła, zgrzytu zamka karabinowego i trzasku zapalonej zapałki. Zawarow w broszurze pod tytułem „Posobije po podgotowkie snajpierw w połkach" strona 115 twierdzi, że trzask zapalonej zapałki w cichą noc słychać na odległość 300 kroków, a światło tej zapałki widać na odległość 800 kroków. Nieostrożne otwieranie zamka karabinowego słychać na odległość 600 kroków, ostrożne zaś na odległość 50 kroków. Ważną rzeczą jest również rozpoznawanie sylwetek ludzi i krzaków na odległościach różnych w dzień i w nocy.

 

Umiejętność wyboru i urządzenia stanowiska obserwacyjnego, umiejętność osobistego maskowania się nawet wpobliżu nieprzyjaciela i w różnych porach dnia. Czytanie mapy mapy i planu, prosty szkic połowy, orjentacja przy pomocy kompasu, gwiazd, słońca i zegarka, oraz przedmiotów terenowych, szkic perspektywiczny, narysowanie wyników własnej obserwacji na szkicu lub planie.

 

Największy nacisk położono na wyszkolenie strzeleckie. Zasadniczo wyszkolenie to odbywa się podobnie jak zwykłych strzelców, z tą różnicą, że prowadzi się je gruntowniej i z użyciem większej ilości amunicji. Wyszkolenie strzeleckie idzie w dwóch kierunkach, pierwszy to wyszkolenie celnego strzelca do tarczy na odległość do 800 metrów, przy zwróceniu uwagi na sprawę dokładnego poznania toru pocisku w różnych o oraz na umiejętność doboru punktu celu. Drugi kierunek to szkolenie w strzelaniu bojowem, do celów wyraźnie widocznych a następnie mniej lub więcej zamaskowanych i poruszających w różnych kierunkach. Zwrócono uwagę na zautomatyzowanie ruchów przy składaniu się, celowaniu, ładowaniu i t. p. Ćwiczenie wzroku w różnych porach dnia, celowanie w różnych porach dnia, celowanie i ściąganie spustu w porze zimowej i letniej, celowanie z wiatrem i pod wiatr, ze słońcem i pod słońce do celów mniej i więcej widocznych. W porze letniej ćwiczy się w polu, w zimie w koszarach, przyczem do ćwiczeń w celowaniu w koszarach są specjalnie skonstruowane cele ruchome. Całe wyszkolenie strzelca wyborowego idzie w kierunku nauczenia go zwalczania celów mało widocznych, w odległościach od 150 - 800 metrów, inne cele, które są łatwo dostrzegalne, powinny yć zwalczane przez zwykłych strzelców piechoty lub broń maszynową.

 

Taktyczna użycie strzelców wyborowych w wojsku sowieckiem.

Działanie strzelców wyborowych na zwiadach.

 

Do czasu nawiązania styczności z przeciwnikiem przydzielona para strzelców wyborowych posuwa się przy sile głównej patrolu z zadaniem obserwowania przedpola. Dopiero po odkryciu nieprzyjaciela wysuwają się oni naprzód i działają już samodzielnie. Mogą również otrzymać od dowódcy zadanie specjalne np. chwycenia szperaczy lub czujki nieprzyjacielskiej, wykorzystując umiejętność podkradania się i maskowania oraz moment kiedy nieprzyjaciel zwraca uwagę tylko na siłę główną patrolu lub szperaczy. W działaniach kompanji na zwiadach należy strzelców wyborowych przydzielać po jednej parze do każdego plutonu, pracują oni pod osłoną szperaczy (patrz szkic l.1).

 

 

Dowódca oddziała zwiadowczego, dając strzelcom wyborowym zadanie, musi ich dokładnie zorientować w terenie a zwłaszcza w pokrytym i sam prowadzić oddział tak, aby strzelcy ci mogli być zupełnie odosobnieni, pamiętając, że będą oni mogli wypełnić swe zadanie tylko w tym razie, jeżeli nieprzyjaciel nie zdąży ich przedwcześnie odkryć i zastosować przeciwko nim środków zaradczych. Strzelców wyborowych należy wykorzystać do wykonania zadań nie wymagających prędkości ale pewności i dokładności, dlatego też nie trzeba ich używać przedwcześnie. Trzeba pamiętać, że istnieje zasadnicza różnica między działaniami zwykłego strzelca piechoty a strzelca wyborowego, pierwszy musi zdobywać i dostarczać regularnie wiadomości, drogi tych czynności spełniać nie powinien, gdyż ma specjalne zadanie i melduje o wykonaniu po spełnieniu całkowicie swego zadania. Łączność ze strzelcami wyborowymi musi nawiązać ich bezpośredni dowódca, lecz tylko na nieruchomych punktach obserwacyjnych. Dowódca zwiadów powinien zawsze pamiętać, że strzelec wyborowy na zwiadach spostrzeże to, czego zwykły zwiadowca nie potrafi, gdyż podpełznie zawsze lepiej i potrafi pewniej zniszczyć dany cel.

 

Działanie strzelców wyborowych na czatach.

Jak wiadomo, służba na czatach wymaga ciągłej obserwacji i rozpoznania, dlatego też użycie strzelców wyborowych w tej dziedzinie jest bardzo wskazane. Po otrzymaniu zadania od dowódcy kompanii. wysuwają się oni na linję placówek i po zorjentowaniu się w położeniu własnem i rozmieszczeniu broni maszynowej, wybierają sobie na skrzydłach placówek lub pomiędzy placówkami (patrz szkic l.2) punkty obserwacyjne i stanowiska ogniowe, jako samodzielne posterunki obserwacyjno-ogniowe. Wybór stanowisk obserwacyjno-ogniowych zależny jest od terenu i od rozmieszczenia środków ogniowych na linji placówek, a to dlatego, aby swą obecnością pomiędzy placówkami lub przed niemi nie przeszkadzali w otwarciu ognia broni maszynowej. Dlatego też strzelcy wyborowi przed wybraniem stanowisk obserwacyjno-ogniowych muszą być przez dowódcę kompanji zaznajomieni ze stanowiskami: czujek, podsłuchów, placówek, a co najważniejsze stanowiskami broni maszynowej i odcinkiem ostrzeliwanym z tej broni. Po wyborze i urządzeniu stanowisk obserwacyjno-ogniowych, ściąga się strzelców wyborowych do miejsca postoju dowódcy kompanji lub placówki. Po otrzymaniu pierwszych wiadomości od czujek o pojawieniu się na przedpolu nieprzyjacielskich oddziałów, zajmują oni natychmiast swoje stanowiska ogniowe. Po zajęciu stanowisk ogniowych, zapomocą celnych strzałów będą utrudniać dowódcom nieprzyjacielskich oddziałów rozpoznawczych możność wejrzenia we własne ugrupowanie, jak również przeszkadzać zwiadowcom nieprzyjacielskim w chwytaniu własnych czujek. Jako dodatkowe zadanie można im dać rozkaz dostarczania wiadomości o poczynionych spostrzeżeniach na przedpolu, lecz tylko za pomocą telefonu, w razie braku telefonu prowadzą na swym posterunku dzienniczek spostrzeżeń i oddanych strzałów, oraz ich wyniki.

Działalność strzelców wyborowych w marszu bojowym.

W marszu bojowym zasadniczo nie mają oni wiele do czynienia, lecz o ile zachodzi możliwość boju spotkaniowego, wtedy można ich przydzielić do czołowych jednostek straży przedniej, z zadaniem wystrzeliwania szperaczy i - co najważniejsze dowódców jednostek rozpoznawczych nieprzyjaciela. Zasadą jest o ile możności w czasie marszu oszczędzać strzelców wyborowych, aby byli zdolni do wykonania trudnych zadań w czasie samej walki.

 

Działania strzelców wyborowych w czasie walki spotkaniowej.

               

W czasie walki spotkaniowej nie należy ich przydzielać do jednostek, które mają zadanie ubezpieczyć kompanie. Dowódca kompanji powinien zachować ich w swem ręku do czasu, kiedy rozpocznie się właściwa walka, wówczas strzelcy wyborowi rozpoczną pracę nad wystrzeliwaniem nieprzyjacielskich obserwatorów artylerji, dowódców czat, dowódców piechoty, telefonistów przy budowie połączeń, obsługę ciężkich karabinów maszynowych, działek piechoty i moździerzy odkrytych nie więcej jak na 800 metrów, czasami mogą unieszkodliwić i samochody pancerne przez danie strzału do otworu obserwacyjnego kierowcy. W tej akcji nie będą oni przydzieleni do plutonów, lecz dowódca kompanji daje im zadanie samodzielne. Wykonywując zaanie, strzelcy wyborowi w pierwszej chwili mogą wysunąć się przed walczące plutony, podsunąć się pełzając o ile możności jak najbliżej nieprzyjacielskich punktów obserwacyjnych artyrerji lub dowództw, przy posuwaniu się muszą jednak zwrócić uwagę na to, aby nie przeszkadzać w prowadzeniu ognia własnej broni samoczynnej.

 

Marsz zbliżania i natarcie (patrz szkic 1. 3).

 

W marszu zbliżania, strzelcy wyborowi znajdują się przy dowódcy kompanii, dopiero po nawiązaniu styczności ogniowej z nieprzyjacielem dowódca kompanji daje im zadanie. Wysuwają się oni parami do czołowych plutonów, do których mogą być przydzieleni (zależy to od rozkazu). Sposób posuwania się w natarciu nie odbiega zasadniczo od sposobu posuwania się zwykłych strzelców, z tern jednak, że zadaniem ich jest wystrzeliwać dowódców i specjalistów, a nie zwalczać pierwsze lepsze ukazujące się cele Najważniejszym zadaniem strzelców wyborowych w natarciu jest wykrywanie gniazd ciężkich karabinów maszynowych, punktów obserwacyjnych broni o torze stromym, oraz donosicieli amunicji. W początkowym okresie natarcia mogą oni wysunąć się nawet przed czołowe plutony, a po podsunięciu się na możliwą odległość działania swej broni do ważnych stanowisk nieprzyjaciela, zajmują stanowiska ogniowe możliwie skryte i pozostają na nich jak najdłużej. Zasadą jest, aby strzelcy wyborowi jak najmniej zmieniali stanowiska, gdyż niepotrzebny ruch naraża ich na większe prawdopodobieństwo trafienia. Zmiana stanowiska musi nastąpić wtenczas, gdy własne oddziały będą już dość daleko na przodzie, a prowadzenie ognia przez luki nie jest możliwe. Przed wejściem do walki strzelcy wyborowi zaopatrują się w amunicję zwykłą i smugową w takiej ilości, ażeby na czas walki im wystarczyła, gdyż dostarczanie im amunicji w czasie walki jest rzeczą prawie niemożliwą. Normalnie w czasie akcji nie będzie można utrzymać z nimi bezpośredniej łączności, gdyż zginą w wirze walki a sami nie mogą odrywać się od powierzonego sobie zadania. Wspomnianych pocisków smugowych używać będą do pokazywania artylerji własnej ukrytych gniazd nieprzyjacielskich ciężkich karabinów maszynowych, jednak przez danie strzału pociskiem smugowym zdradzają swoje własne stanowiska, wobec tego po daniu strzału muszą je zmienić. Przed szturmem, w którym udziału nie biorą, intensywnie zwalczają obsługę broni maszynowej i broni o torze stromym, oraz zwalczają nieprzyjacielskich strzelców wyborowych. W czasie szturmu pozostają na swoim miejscu, strzelając do ostatniej możliwości, a gdy piechota wedrze się do stanowisk nieprzyjacielskich, podążają za nią i biorą udział w dalszej walce wewnątrz pozycji nieprzyjacielskich, podążając za nią i biorąc udział w dalszej walce wewnątrz pozycji nieprzyjacielskich, wystrzeliwując dowódców prowadzących przeciwuderzenie i obsługę flankujących gniazd ciężkich karabinów maszynowych.

 

Działanie w odwrocie.

W działaniach odwrotowych podobnie jak ciężkie karabiny maszynowe, pozostawia się również strzelców wyborowych. Zajęcie dogodnych stanowisk obserwacyjno-ogniowych umożliwi im wykonanie zasadzki lub podpuszczenie jak najbliżej do siebie nieprzyjaciela, zwłaszcza dowódców i zwiady artyleryjskie, którzy w pościgu najdalej wysuwają się do przodu. Po oddaniu kilku lub kilkunastu celnych strzałów niepostrzeżenie wycofują się, aby zająć podobne następne stanowisko.

Działania w obronie.

 

W obronie stałej lub pozycyjnej, strzelcy wyborowi mają większe pole do popisu, gdyż mogą bardzo dobrze być ukryci i zamaskowani, poza tem dłuższy pobyt na jednym odcinku daje im możność zapoznania się z położeniem nieprzyjaciela i terenu.  Zapoznają się dokładnie z odległościami do ważnych punktów lub posterunków nieprzyjacielskich, w czasie natarcia nieprzyjaciela będą zawsze mniej widoczni a więcej bezpieczni niż w natarciu, stąd wniosek, że w obronie strzelcy wyborowi w znacznym stopniu wzmocnią skuteczność ognia, który prowadzą samodzielnie. Dowódca kompanji może im dać swobodę ruchu w granicach odcinka kompanijnego, wówczas po, po zapoznaniu się z kierunkami własnego ognia ciężkich karabinów maszynowych i położeniem własnych osobowych składników obrony, wybierają i urządzają sobie kilka punktów obserwacyjno-ogniowych na całym odcinku kompanijnym. W razie pojawienia się nieprzyjacielskich czołgów lub samochodów pancernych, natychmiast zajmują stanowiska ogniowe i otwierają ogień, celując do otworów, szczelin kierowcy i obserwacyjnych strzelca. Stanowiska obserwacyjno-ogniowe strzelców wyborowych powinno być o ile możności telefonicznie połączone z miejscem pobytu dowódcy kompanji.

 

Działania w nocy.

W czasie działań nocnych strzelców wyborowych można użyć do zwalczania pojawiających się celów wówczas, gdy będą posiadali lunetę celowniczą o dużej sile światła, w przeciwnym razie w działaniach nocnych większego zastosowania mieć nie mogą. Natomiast można ich użyć jako obserwatorów-zwiadowców oraz jako wysunięte posterunki i podsłuchy. Aby mieć możność lepszej obserwacji powinni zajmować stanowiska obserwacyjno-ogniowe zawsze w dolinie, aby obserwować w górę. Można jeszcze utyć strzelców wyborowych na zwiadach nocnych, ale tylko wtedy, gdy będzie chodziło o chwytanie jeńców, aby zasięgnąć języka. Zasadniczo jednak nie należy ich używać do działań nocnych, gdyż muszą mieć zapewniony wypoczynek, aby o świcie mogli rozpocząć i pełnić przez cały dzień należycie swe trudne zadanie.

 

-------------------

Zadanie strzelców wyborowych we wszystkich okolicznościach i położeniach bojowych można określić krótko: zająć dobre stanowisko obserwacyjno-ogniowe i strzelać z dobrej broni do jednostek, które prowadzą walkę i jednostek, które te walkę podtrzymują.

 

Reasumując powyższe widzimy, jakie trudności należy pokonać, aby wybrać, uzbroić oporządzić i wyszkolić odpowiednich żołnierzy na dobrych strzelców wyborowych, dlatego też każdy dowódca powinien starannie i oszczędnie obchodzić się z nimi, dając im zadania takie, do których są przeznaczeni. Należy pamiętać, że strzelec wyborowy prowadzi rozpoznanie i obserwację jedynie na swoją własną korzyść t. j. na korzyść zadania sobie powierzonego, nie zwalnia go to jednak od obowiązku zawiadomienia własnego oddziału lub sąsiedniego o zauważeniu jakiegoś ważnego zjawiska na przedpolu. Strzelcy wyborowi stanowią osobną broń dowódcy kompanji, zapomocą której może on wywrzeć wpływ na przebieg walki w odpowiedniej chwili. Stąd wniosek, że nie działają oni zawsze lecz w odpowiednich momentach i że samodzielność w działaniu jest podstawową cechą i warunkiem użycia ich w walce.

 

Opracował: Paweł Ludwiczak